Tajemniczy klient, z czym to jeść?
Na pewno nie raz mijaliśmy go w przejściu, stał za nami, w kolejce w banku, przymierzał ubranie lub też może nie raz dzwonił do nas z problemem, który tylko my – jako fachowcy w danej dziedzinie, możemy pomóc mu rozwiązać. I często albo staraliśmy się z całych sił, mu pomóc, albo też znużeni złym samopoczuciem pragnęliśmy, aby tylko się rozłączył. I jeśli myślimy, że ten drugi opis, dotyczy właśnie nas uwaga! Mogliśmy mieć do czynienia z mystery shopping.